Po haj do apteki
W gimnazjach i szkołach średnich rok szkolny już się zaczął, wakacje skończyły się też dla studentów. Poza powrotem do nauki, młodzi ludzie wracają też do niepokojącej "mody" zażywania ogólnodostępnych leków w nadmiernych dawkach, by uzyskać pożądany efekt - pobudzenie, uspokojenie, halucynacje, euforię czy nawet depersonalizację - podaje interia.pl za neurogroove.info.

Z badań opublikowanych w listopadzie ubiegłego roku w Szwajcarii, opartych na ankiecie przeprowadzonej wśród 6275 studentów z uniwersytetów w Zurychu i Bazylei między grudniem 2012 roku a styczniem 2013, wynika, że średnio jeden na siedmiu studentów stosuje legalne, dostępne w aptekach środki psychoaktywne w okresie poprzedzającym egzaminy.
Jak informuje Krajowe Biuro Do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii, w Polsce używanie leków dostępnych bez recepty w celach pozamedycznych jest stosunkowo nowym zjawiskiem. W latach 2006-2007 ze szpitali i oddziałów toksykologicznych pojawiły się doniesienia o ostrych zatruciach wśród młodzieży, spowodowanych pozamedycznym użyciem leków. W opinii toksykologów, lekarzy, a także terapeutów uzależnień, zjawisko to pomimo niewielkiej skali, ma tendencję wzrostową, m.in przez łatwy dostęp do informacji.
Więcej: www.fakty.interia.pl
Fot.: www.freeimages.com