W życiu codziennym każdy z nas, nie zdając sobie z tego sprawy, wielokrotnie układa harmonogramy. Nawet proste domowe czynności są odpowiednio planowane. Oczywiście, takie harmonogramy zazwyczaj nie mają formy pisanej – pozostają jedynie w naszej głowie. Ponieważ temat harmonogramowania jest trudny, najpierw zróbmy sobie kawę. No i już się zaczęło... Zrobienie kawy  – sprawa niby błaha, ale od razu pojawiają się pytania: jaką kawę? ile łyżeczek? w jakim naczyniu? dla kogo? z mlekiem czy bez? słodzoną czy gorzką? itd.

Logika, czas, zasoby

Harmonogram to logiczne i czasowe ułożenie zadań planu pracy dla zasobów. Pomiędzy zadaniami, czynnościami, występują zależności logiczne (przyczynowo-skutkowe) oraz zależności czasowe. O co tu chodzi? Na logikę nikt nie będzie zalewał kawy nieprzegotowaną wodą – i już wyjaśniona jest pierwsza część definicji. Pora teraz na czasowe umiejscowienie zadania. Czas gotowania wody jest stosunkowo długi, a zatem czynność tę należy rozpocząć jako pierwszą po to, aby w czasie jej trwania (równolegle) przygotować sobie filiżanki, mleczko czy cukier. Na końcu definicji harmonogramu pojawia się pojęcie zasobu. Najczęściej rozróżnia się zasoby:

•    maszynowe – urządzenia, narzędzia,

•    osobowe – pracownicy,

•    materiałowe – surowce, materiały opakowaniowe, media.

Więcej w numerze 4-5/2014 magazynu „Przemysł Farmaceutyczny”

fot. photogenica.pl