Agenci do zadań specjalnych. Co łączy outsourcing w farmacji z sondą kosmiczną?
Anna Kunysz
Coraz węższa specjalizacja w branży farmaceutycznej jest już nieunikniona. Eksperci od sprzedaży dbają o to, by zwiększyć obroty i rozszerzyć sieć dystrybucji na nowych klientów, logistycy – o zapewnienie wymaganych warunków w trakcie dystrybucji oraz dostarczenie towaru na czas, a specjaliści z firmy zarządzającej należnościami – minimalizują ryzyko nieuzyskania środków finansowych w terminie.
Sonda kosmiczna to efekt pracy wielu wysoko wyspecjalizowanych firm oraz rządów państw, które inwestują w badania naukowe prowadzone w przestrzeni pozaziemskiej. Budowa sondy jest bardzo skomplikowana, tworzy ją szereg podzespołów. Jedna z firm czy agencji rządowych zajmuje się wykonaniem systemu zasilania, druga – systemu orientacji przestrzennej i nawigacji, a jeszcze inna – kamerami czy spektrometrami. Od tego, czy wszystkie urządzenia będą działać prawidłowo zależy, czy sonda zdoła dotrzeć poza Układ Słoneczny albo sfotografować odległe supernowe.
Postępująca wąska specjalizacja jest nieunikniona również w branży farmaceutycznej. Droga, jaką pokonuje lek – od momentu wyprodukowania, aż do chwili dostarczenia do pacjenta – jest wieloetapowa. Nic dziwnego, że za sprawną organizację wszystkich procesów odpowiadają różne osoby, eksperci w swoich dziedzinach, gdyż tylko one są w stanie zrealizować powierzone zadania w najlepszy z możliwych sposobów.
Autor: Anna Kunysz
Całość artykułu przeczytają Państwo w magazynie "Przemysł Farmaceutyczny" nr 1/2013 zamów prenumeratę w wersji drukowanej lub elektronicznej |