Czy znikną wszystkie deklaracje typu „free from”?
O tym, czy istnieje życie bez „free from-ów” opowie dr inż. Justyna Żerańska z Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego 23 października podczas XV Jesiennego Sympozjum Przemysłu Farmaceutycznego i Kosmetycznego.

„Free fromy” budzą nieuzasadniony strach konsumentów przed składnikami. W konsekwencji producenci, pod naciskiem innych uczestników rynku, nie mogą z nich korzystać. Także ci, którzy tych deklaracji nie stosują. Napędza się „śniegowa kula bezów”.
Dokument techniczny kładzie kres takim deklaracjom, jak „nie zawiera parabenów”, „nie zawiera SLS/ SLES”, „nie zawiera fenoksyetanolu”, „nie zawiera oleju mineralnego” i wielu innym. Czy to oznacza, że znikną wszystkie deklaracje typu „free from”? Jak wygląda prognoza przyszłości? Jak dalej budować komunikację marketingową bez deklaracji, które dla wielu firm były filarem budowania marki? Czy „Clean Beauty” może być remedium na free fromy i nową wizją przyszłości?
Komentarze