Czy maseczki chronią nas przed koronawirusem?
Częste i dokładne mycie rąk, dbanie o ogólną higienę i unikanie bliskiego kontaktu z innymi osobami – to główne zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia dla minimalizowania zagrożenia zarażeniem COVID-19. Czy stosowanie maseczek również może być pomocne w ochronie przed koronawirusem?
Kto powinien korzystać z maseczek?
Nowy koronawirus przenosi się głównie drogą kropelkową przez kaszel, kichanie czy rozmowę. Z tego powodu na popularności zyskały maseczki, stosowane również przez osoby zdrowe.
– Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, używanie maseczek jest zalecane tylko w wypadku, gdy podejrzewamy u siebie infekcję COVID-19 lub mamy objawy ze stronu układu oddechowego, takie jak kaszel czy katar. Maseczki powinny również nosić osoby, które opiekują się już zarażonymi – mówi Ewa Gawrysiak, Menedżer ds. Klientów Końcowych na Europę Wschodnią i Rosję w firmie TenCate, ekspert Koalicji Bezpieczni w Pracy. – Niestety z racji masowego wykupowania masek chirurgicznych przez osoby zdrowe, ich braki zaczął odczuwać personel medyczny – dodaje Ewa Gawrysiak.
Jakie atesty musi posiadać maseczka?
Wysoki popyt na maseczki sprawił, że na rynku pojawiło się wielu nowych sprzedawców, którzy dotychczas nie zajmowali się podobną produkcją. Tymczasem wszelkie środki ochrony, w tym maseczki, muszą być wykonane ze specjalistycznych materiałów i sprzedawane w oryginalnych opakowaniach. Niestety nie zawsze tak jest.
– Przy zakupie maseczki warto zwrócić uwagę na to, czy posiada ona certyfikat badania typu UE i ma oznaczenie CE wraz z numerem jednostki notyfikowanej, która sprawuje nadzór nad wydanym certyfikatem. Dzięki temu możemy mieć pewność, że maseczka spełnia wymogi prawne, w tym te zawarte w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) w sprawie środków ochrony indywidualnej – mówi Elżbieta Rogowska, Wiceprezes Zarządu ds. Operacyjnych, ekspert Koalicji Bezpieczni w Pracy. Jest to o tyle istotne, że maseczki niecertyfikowane, robione metodą rzemieślniczą, nie tylko nie zapewniają odpowiedniej ochrony, ale również mogą stanowić zagrożenie. – Ostatnio słyszymy o wielu inicjatywach szycia masek w domu. Widziałam nawet kolorowe, przeznaczone dla dzieci. Pomimo, że chęć pomocy jest rzeczą wielką i doceniam wszystkich, którzy w tej sytuacji chcą pomóc, to muszę podkreślić, że maski szyte z bawełny czy materiałów poliestrowych nie spełniają funkcji ochronnej i nie powinny być w ogóle używane. Dają one bowiem fałszywe poczucie ochrony dla noszącego taką maskę – mówi Elżbieta Rogowska. – Środki ochrony indywidualnej z ochroną biologiczną muszą być wykonane ze specjalistycznych materiałów.
Jak powinna być wykonana maseczka?
Wyróżniamy dwa rodzaje maseczek, które powinny być stosowane: tak zwane maseczki chirurgiczne, zalecane osobom chorym w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa oraz filtrujące ochronne, chroniące osobę, która ją nosi.
– Ten drugi rodzaj maski, by spełniał swoją funkcję, powinien mieć najwyższą klasę ochrony, czyli FFP3 – mówi Elżbieta Rogowska. – Jeżeli jest to maska jednorazowego użycia, będzie oznaczona jako NR, jeżeli wielokrotnego – jako R. Dodatkowo powinna posiadać uszczelkę wewnętrzną w całym obwodzie. Tylko wówczas taka maska może ochronić przez przedostaniem się wirusa do układu oddechowego. Maseczki wykonane z bawełny lub mieszanki bawełniano-poliestrowej nie zatrzymują wirusa, nawet jeśli są noszone przez osoby chore. Ponadto ponownie użycie maski wykonanej z materiału tekstylnego po wypraniu może powodować dalsze rozprzestrzenianie się wirusa, który nie zostanie usunięty w procesie czyszczenia, jak podaje European Safety Federation.
Jak prawidłowo stosować maseczkę?
Równie istotne, co dobór odpowiedniej maski, jest stosowanie jej zgodnie z zasadami. WHO opublikowało najważniejsze zalecenia odnośnie właściwego korzystania z maseczki. Zakładając ją, należy dokładnie zakryć nią usta i nos, tak aby nie było żadnych szpar między maseczką, a twarzą. Podczas jej noszenia nie powinno się jej dotykać, a w razie dotyku trzeba umyć ręce. Maseczka wymaga zmiany, kiedy już jest zawilgocona. Po jej zdjęciu należy ją wyrzucić i dokładnie umyć ręce.
– Warto pamiętać o tym, że sama maseczka nie ochroni nas przez zarażeniem, jeśli dalej nie będziemy się stosować do podstawowych zasad zachowania higieny – mówi Ewa Gawrysiak. – W razie możliwości pozostańmy zatem w domu, dbajmy o higienę i unikajmy spotkań, a z maseczek korzystajmy, kiedy to jest naprawdę konieczne – apeluje Ewa Gawrysiak.
Komentarze