EKG: przyszłość opieki medycznej to umiejętne zarzadzanie zdrowiem, nie tylko chorobą
Poprawa jakości usług medycznych dla pacjentów jest jednym z priorytetów reformy systemu ochrony zdrowia, zawartym w Polskim Ładzie. „To jest zmiana filozofii. Obecnie zupełnie inaczej podchodzimy do roli jakości w tym sektorze, przestajemy ją traktować jako dodatek, a zaczynamy uważać za trwały element zarządzania systemem opieki zdrowotnej” – powiedział Minister Zdrowia Adam Niedzielski podczas panelu odbywającego się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Zdaniem ministra Adama Niedzielskiego, biorącego zdalnie udział w dyskusji na temat wizji ochrony zdrowia po pandemii, do tej pory mieliśmy do czynienia z traktowaniem jakości jako pewnego dodatku czy luksusu, na który nieliczni mogą sobie pozwolić.
„Nie było też w tej dziedzinie żadnego mechanizmu egzekucji, w sensie bieżącego nadzoru nad tym, czy ta jakość jest utrzymywana” – wskazał Adam Niedzielski.
Dodał, że uczynienie Narodowego Funduszu Zdrowia odpowiedzialnym za ocenę jakości jest konstrukcją dobrze przemyślaną
„NFZ jest egzekutorem polityki państwa w zakresie zdrowia, jego finansowania i egzekwowania jakości i to NFZ musi mieć do tego narzędzia. Dlatego zaproponowaliśmy, aby właśnie NFZ stał się tym egzekutorem jakości, a nie tylko dobrowolnym elementem, który funkcjonuje w systemie” – zaznaczył szef resortu zdrowia.
Uzupełnił, że audyt w szpitalach nie będzie miał częstotliwości co kilka lat, tylko co miesiąc będą powstawać raporty dotyczące wskaźników jakościowych i będą one monitorowane przez ekspertów w NFZ.
„My też chcielibyśmy, aby jakość była jak najlepsza i żeby za tę jakość wynagradzano – zauważył Jarosław F. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali. - W ustawie o jakości zawarto autoryzację, która jest w pełni zrozumiała oraz element akredytacji, która jednak w naszym rozumieniu powinna być wyróżnieniem najlepszych przez najlepszych, ale nie przez płatnika” – zaznaczył.
Minister Niedzielski odniósł się również do zawartego w Polskim Ładzie projektu powstania Agencji Rozwoju Szpitali. W jego opinii jednym z wniosków z pandemii jest to, że brak odpowiedniej koordynacji i jednolitej polityki właścicielskiej prowadził często do problemów.
„Polityka inwestycyjna, która jest rozproszona, bo każdy z właścicieli podejmuje decyzje oddzielnie, jest z założenia nieefektywna, dlatego chcemy wzmocnić nadzór właścicielski poprzez budowanie agencji rozwoju” - wskazał minister zdrowia.
Według niego są dwa realne problemy, którymi się trzeba zająć. Po pierwsze to kwestia ukierunkowania inwestycji i ogromnych środków, które będą dopływały do sektora ochrony zdrowia. A druga rzecz - to radzenie sobie z takim rozproszonym modelem organizacji, który jest niewystandaryzowany.
„Bardzo często prowadzi to do tego, że dwa szpitale odległe od siebie o kilka kilometrów zamiast budować skonsolidowaną ofertę konkurują i o zasoby, i o pacjenta, a my nie jesteśmy w takiej sytuacji, abyśmy mogli sobie pozwolić na marnotrawienie tych najcenniejszych zasobów, jakimi są kadry medyczne” – wyjaśnił Adam Niedzielski.
„Poprawiliśmy jakość zarządzania chorobą w okresie covidu, ale przed nami ogromne wyzwanie – zarządzanie zdrowiem. Okres pandemii pokazał, że mimo różnych podejść formalno-prawnych to współpraca międzyinstytucjonalna, międzyministerialna była z tygodnia na tydzień coraz lepsza. To jest wartość dodana, która powinna być wykorzystana do dalszych prac” – wskazała prof. dr hab. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
„Pewne reformy systemowe muszą być przygotowywane z punktu widzenia lepszego zarządzania chorobą i lepszego zarządzania zdrowiem. Potrzebujemy kompleksowej dyskusji i wyjścia z paradygmatu opartego na instytucjonalnym podejściu, a musimy do tego podejść z punktu widzenia obywatela” – uzupełniła prezes ZUS.
„Tym, co zmaterializuje hasło >>zdrowie priorytetem państwa<<, będzie zgoda polityków co do pryncypiów tej reformy, której system ochrony zdrowia oczekuje, aby rzeczywiście był nastawiony na zdrowie, nie na chorobę – mówiła Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, zastępca przewodniczącego Rady Narodowego Funduszu Zdrowia. - Musimy zmienić priorytety, bo nadal koncentrujemy się na medycynie naprawczej i na lecznictwie szpitalnym, tymczasem wiemy doskonale, że zdrowie, które otrzymaliśmy, trzeba jak najdłużej utrzymać” - wskazała.
Według Filipa Nowaka, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia pacjenci powinni przede wszystkim uzyskiwać pomoc w opiece ambulatoryjnej, natomiast wcześniej potrzebna jest restrukturyzacja szpitali.
„Choćbyśmy nie wiem, ile środków przeznaczyli na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, to musimy zastanowić się nad restrukturyzacją szpitalnictwa i nad optymalizacją wykorzystania potencjału tych placówek. Mam tu na myśli wymianę funkcji między sąsiadującymi szpitalami, czy też stworzenie nowej roli tych placówek medycznych na danym terenie” – zaznaczył.
Komentarze