Gdy zażywamy ochłody w kąpieli, często celowo nie odsączamy wody z włosów, by dłużej odczuwać kojące orzeźwienie. Mylnie sądzimy, że woda zadziała jak… kapelusz. Tymczasem krople wody pozostające na włosach działają jak soczewki skupiające promienie słoneczne i w efekcie podnoszące temperaturę wewnątrz ich łodyżek, co działa na nie zdecydowanie niekorzystnie. UV rozbija także cząsteczki pigmentów – naturalnej melaniny oraz kolor wprowadzony w głąb włosa podczas farbowania, stąd zjawisko blaknięcia nadanego koloru oraz… tak prze nas pożądane rozświetlające, naturalne jasne refleksy. 

Jak chronić włosy przed niszczącymi promieniami UV?

Podobnie jak skórę, czyli stosując filtry UV o możliwie szerokim spektrum i faktorze SPF. Oczywiście nie znaczy to, że masz je nasmarować mleczkiem, którego używasz na ciało. Najlepsze efekty da rozpylenie na nich delikatnej, wodno-olejowej mgiełki. Spray rozprowadza się równomiernie, nie obciąża włosów, a wręcz poprawia ich wygląd i ułatwia modelowanie palcami na plaży.

Doskonałą ochronę zapewni włosom nawilżająca mgiełka Summer Protect marki Anwen. Preparat jednocześnie pielęgnuje i chroni włosy przed promieniami słonecznymi, wiatrem
isłoną, morską wodą. Zawiera fotostabilne filtry UVA i UVB, zapewniające szeroką ochronę przed słońcem na poziomie SPF 10.

Dodatki naturalnych olejów z pestek malin i kiełków pszenicy pozwalają zwiększyć ochronę, działając jak naturalne filtry, a przy tym jednocześnie wygładzając i odżywiając włosy.
Sok z aloesu oraz panthenol poprawiają ich elastyczność i odporność, a witamina E, która jest silnym antyoksydantem zwalcza wolne rodniki.

Mgiełka dodatkowo dogłębnie nawilża włosy. Innowacyjny składnik Hyaloveil-P® wbudowuje się w ich strukturę, intensywnie i długotrwale je nawadniając. Cóż to za tajemniczy kompleks kryje się pod ta nazwą? Współzałożycielka marki – Anna Kołomycew wyjaśnia: jest to pochodna kwasu hialuronowego wyższej klasy (coś jakby ferrari wśród nawilżaczy), który dzięki swojej budowie lepiej wnika w głąb włosów i utrzymuje się w nich na dłużej. Każda cząsteczka kwasu hialuronowego potrafi związać nawet 250 cząsteczek wody.

Jak stosową mgiełkę?

Wstrząśnij buteleczką, a następnie rozpyl płyn równomiernie na całe włosy – od nasady aż po końcówki. Możesz potem wygnieść je palcami, co nada im plażowy look z delikatnymi falami.  Rytuał możesz stosować na suchych lub/i wilgotnych włosach. Jest on jednocześnie praktyczny – chroni i stylizuje fryzurę oraz przyjemny – cudowny zapach daje odczucie orzeźwienia. Mgiełka nadaje się również jako nawilżający podkład pod olej, bo zabieg olejowania zawsze powinno się przeprowadzać na zwilżonych włosach.
Więcej na: www.anwen.pl