Jest wiele makijażowych trików, aby rozświetlić cerę. Jednak bez wcześniejszego odpowiedniego przygotowania skóry pod makijaż, rezultat może nas mocno rozczarować! Nie bez powodu efekt „glass skin” to zasługa właściwej pielęgnacji – maksymalnego wygładzenia i nawilżenia, a nie makijażu.

Oczyszczenie i nawilżenie to podstawa. Zacznij od dwuetapowego oczyszczenia, aby dokładnie usunąć wszelkie zanieczyszczenia. W pierwszym etapie zastosuj olejek lub masło, możesz w tym celu użyć także wody micelarnej, która pomoże usunąć ze skóry makijaż, kurz i nadmiar sebum.

Skutecznie usuwa makijaż, nawet ten wodoodporny, nawilża i przywraca skórze świeży wygląd. Sekretem jej dobroczynnego działania jest zawarty w niej rózowy aloes, który nawilża i koi skórę, chrolelle, które tonizują i przyspieszają procesy naprawcze oraz odświeżająca fermentowana zielona herbata i ekstrakt z banana, który zmiękcza naskórek.

Pozostałe na skórze zanieczyszczenia zmyjesz kosmetykiem z wykorzystaniem wody, np. stosując oczyszczającą piankę lub żel.

Zawarte w niej: betaina, pantenol i inulina sprawiają, że pianka działa bardzo delikatnie, koi podrażniania, nawilża i wzmacnia równowagę mikrobiomu.

Nie zapomnij również o toniku, aby przywrócić skórze odpowiednie pH. Wybierając go warto szukać formuł, które dodatkowo mają za zadanie nawilżyć, rozjaśnić i rozświetlić cerę.

Na oczyszczoną i przygotowaną do pielęgnacji skórę zaaplikuj mocną dawkę nawilżenia. Sprawdzą się tutaj intensywnie nawilżające esencje, serum, serum-boostery lub lekkie kremy. W ich składzie szukaj m.in. kwasu hialuronowego, ekstaktu z aloesu, ekstraktu z alg, trehalozy, skwalanu, kwasu mlekowego, ceramidów.

Zawarte w nim 4 kwasy hialuronowe, D-Pantenol i aloes to silna dawka nawilżenia i ukojenia dla skóry. Jego lekka formuła nie obciąża skóry i zapewnia wysoką ochronę przed promieniowaniem UVB i UVA, dzięki czemu świetnie się sprawdza w dziennej pielęgnacji pod makijaż.

Gdy już etap pielęgnacji masz za sobą czas na bazę - najlepiej taką, która posiada właściwości nawilżające i rozświetlające. Kolejne kroki zależą już tylko od tego, jaki rezultat chcesz finalnie uzyskać. Jeśli jesteś fanką naturalnie promiennej cery dopełnieniem będzie lekki nawilżający podkład, jeśli jednak zależy ci na efekcie cloud skin – nie obejdzie się bez olejku, aplikowanego przed podkładem. Nie obawiaj się zbytniego połysku na skórze – puder zaaplikowany na czole, nosie, brodzie i zagłębieniu policzków pozwoli uzyskać oczekiwany rezultat lekkiego „zachmurzenia” rozświetlonej skóry.

Promienna, wypoczęta cera to trend, który nie przemija!