Cztery wartości Polfarmexu
– Ponad rok temu ustaliliśmy wartości, które są nam bliskie w pracy. Tak, aby każdy mógł się utożsamiać z firmą. Są to: szacunek, samodoskonalenie, odpowiedzialność, wspólne działanie. Wydaje mi się jednak, że o jeszcze jednej zapomnieliśmy. To zaangażowanie. Uważam, że to bardzo ważne, aby pracownicy czuli, że mają sprawczość. Chciałbym więc znaleźć odpowiedź na pytanie: co zrobić, aby ludziom chciało się chcieć? – mówi Bogdan Manowski, wiceprezes zarządu Polfarmex.
Aldona Senczkowska-Soroka: W tym roku zostało otwarte laboratorium badawczo--rozwojowe Polfarmex w przestrzeniach Uniwersytetu Medycznego. Jakie plany wiążecie z tym miejscem?
Bogdan Manowski: W laboratorium w Łodzi będą pro wadzone prace nad rozwojem efektywnych technologii produkcji leków biopodobnych. Firma już zresztą od kilku lat działa w obszarze leków biotechnologicznych używanych w terapiach cukrzycowych. Teraz chcemy skoncentrować się na opracowaniu technologii otrzy mywania biopodobnego analogu insuliny ludzkiej.
Poza tym naszym oczkiem w głowie są leki inhalacyjne. Polfarmex posiada unikalną technologię w tej ka tegorii oraz niezbędny know-how, dzięki czemu w spo sób powtarzalny potrafi wytwarzać skomplikowane leki inhalacyjne. Sprzedajemy je zarówno w Polsce, jak i w Europie, ale uważam, że jednak nie do końca wy korzystujemy posiadaną technologię. Ograniczyliśmy się do kilku molekuł, a możemy pójść dalej – chcemy stworzyć nowe połączenia, a być może w przyszłości – innowacyjne leki z tej kategorii.
Polfarmex uzyskał także kilka grantów Agencji Badań Medycznych. Czy są one związane właśnie z rozwojem leków inhalacyjnych?
Jeszcze nie, dotyczą one prac nad innymi lekami. Granty to zawsze podział ryzyka, gdyż jak wiadomo, w rozwoju nowych leków firma ponosi zawsze spore koszty.
Czy jest jakiś projekt, nad którym obecnie intensywnie pracuje Polfarmex w kategorii leków generycznych?
Jeżeli chodzi o leki generyczne, mamy kilka pro jektów rozwojowych związanych z innowacyjną formą podania. Chodzi zarówno o leki złożone, jak i opra cowanie produktów leczniczych o zmodyfikowanym uwalnianiu. Otrzymaliśmy na ten cel dofinansowanie z ABM w wysokości kilku milionów złotych. Rozwój le ków o przedłużonym oraz modyfikowanym uwalnianiu, bazujących na substancjach czynnych stosowanych w leczeniu bezsenności oraz nadciśnienia tętniczego, doskonale wpisuje się w naszą strategię biznesową. W projekcie CARDIO opracowywana jest nowa postać farmaceutyczna leku w formie warstwowej, łączącej w sobie dwie substancje czynne: indapamid i perin dopryl, która przede wszystkim uprości pacjentom schemat dawkowania i przestrzeganie zaleceń lekarza, a w konsekwencji zwiększy skuteczność terapii.
Na jakich klasach terapeutycznych jesteście dzisiaj skoncentrowani?
Polfarmex – firma założona 35 lat temu jako przed siębiorstwo rodzinne – nie miał w momencie powsta nia jasno przyjętej strategii obecności w konkretnych dziedzinach terapeutycznych. Przedsiębiorstwo było budowane organicznie, na bazie możliwości, rozwoju kompetencji, doświadczeń, dostępności – tak na prze strzeni lat powstawało portfolio leków. Dziś jesteśmy na etapie „porządkowania portfela”. Chcielibyśmy być obecni w kilku grupach terapeutycznych, tj. kar diologia, pulmunologia, choroby metaboliczne, czyli cukrzyca, neuropsychiatria. Dlatego przygotowujemy aktualnie ofertę nowych wprowadzeń w segmencie ww. grup leków na receptę, które uzupełnią nasze portfolio.
Ponadto, jako producent, zdołaliśmy zgromadzić szerokie kompetencje i wiedzę w zakresie antybio tyków o szerokim spektrum działania z grupy cefa losporyn, tetracyklin oraz penicylin, a także leków o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwgrzybiczym. To produkty o znaczeniu strategicznym w kontekście bezpieczeństwa lekowego Polaków. Korzystne jest zatem, że kompetencje takie posiada krajowy pro ducent, co zwiększa uniezależnienie od produktów leczniczych pochodzących z importu. W kręgu naszego zainteresowania jest także rozwój portfela marek OTC stosowanych w sezonie przeziębieniowym.
Wróćmy do leków inhalacyjnych.
Tak jak wspomniałem, systematycznie dążymy do rozwoju naszej oferty leków inhalacyjnych. Posiadana technologia wytwarzania wielodawkowych inhalatorów proszkowych znalazła uznanie niezwykle surowych w ocenach agencji rejestracyjnych np. ze Szwecji czy Włoch. W ramach procesu rejestracji w tych krajach przekazaliśmy bardzo trudne dossier leku złożonego z flutikazonu i salmeterolu, uzyskując pozytywną ocenę regulatora. Na bazie pozytywnych doświadczeń nasi partnerzy biznesowi prowadzą dalsze procesy reje stracyjne, obejmujące takie kraje jak: Grecja, Albania, Portugalia, Irlandia, Belgia, Holandia. Dodatkowego impulsu rejestracyjnego w 2023 roku uzyskał także pro ces rejestracji Asaris w Chinach. W tym przypadku nasz partner, na bazie uzyskanych wyników pilotażowych badania biorównoważności, planuje przeprowadzić pełne badania kliniczne jako dopełnienie wymaga nego elementu dokumentacji rejestracyjnej. Nie ma co ukrywać, w tym przypadku procedura jest bardzo ciężka, skomplikowana i pełna niepewności, ale wedle pozyskiwanych informacji nasz produkt w najlepszy sposób dopasowuje się do charakterystyki leku orygi nalnego z tego rynku. To dla nas wielka szansa, ponieważ „ naszemu chińskiemu partnerowi zależy na rejestracji i dostawach leku wytwarzanego w Polsce, co jest dla nich synonimem jakości.
Polska farmacja, mimo trudności, to jedna z branż mocno rozwijających się. W którym kierunku zmierza?
Branża ma ugruntowaną pozycję, dlatego że są pacjenci – klienci, którzy potrzebują leków. To powoduje, że rynek farmaceutyczny możemy nazwać stabilnym.
Patrząc z perspektywy sytuacji demograficznej kraju widać, że coraz większa grupa pacjentów to osoby starsze. Dodajmy do tego postępującą degradację środowiska oraz zmiany w stylu życia, które powodują dalszy rozwój chorób cywilizacyjnych. To w efekcie wymusza konieczność coraz częstszego stosowania większej liczby leków. Chyba, że ktoś wymyśli i opracuje lek, który wyleczy nas ze wszystkiego. Tak to wygląda od strony popytowej.
A od podażowej?
Od strony podaży mamy twardą konkurencję, zwiększającą się liczbę operujących na rynku firm i większą dostępność leków. Po epidemii COVID-19 rynek wraca tu do normalizacji, co powoduje utrzymywanie presji cenowej. Z tego powodu podwyżki cen, nawet jeśli są, to nie rekompensują pełnego wzrostu kosz tów wytworzenia. W niektórych przypadkach nadal mamy do czynienia z realną obniżką cen czy presją w tym kierunku, co w warunkach inflacji oznacza uzy skiwanie i operowanie na bardzo niskich marżach. W krótkim okresie jest to oczywiście możliwe, ale wy maga odpowiedniego dopasowania działalności, na przykład oszczędności w zużyciu energii elektrycznej i poświęcania coraz więcej uwagi kwestiom efektyw ności kosztowej.
Sam rynek farmaceutyczny jest zdrowy, ale wymaga od jego uczestników coraz szybszego dopasowywania „ do zmieniających się warunków i myślę, że właśnie ten trend będziemy obserwowali w 2024 roku i na stępnych latach.
Komentarze