Partner serwisu
30 grudnia 2014

Kolumbowie farmacji

Kategoria: Trochę historii

Definicja witaminy, wpływ przezroczystości szkła na przechowywanie leków, skład kremu Nivea – to tylko niektóre z odkryć, do których przyczynili się polscy farmaceuci.

Kolumbowie farmacji

Florian Sawiczewski

Ten polski farmaceuta przyczynił się do wprowadzenia farmakognozji jako samodzielnego przedmiotu wykładowego. Ponadto ujednolicił i upowszechnił polskie słownictwo chemiczne. Jego nie lada osiągnięciem było także skonstruowanie aparatu parowego do wykonywania naparów, odwarów i syropów.

Warto dodać, że Sawiczewski był założycielem, redaktorem i wydawcą „Pamiętnika Farmaceutycznego Krakowskiego”, który wydawał własnym nakładem w latach 1834-1836. Jego celem była popularyzacja farmacji jako nauki. Co ciekawe na łamach tego tytułu zamieszczane były streszczenia oryginalnych prac farmaceutów i chemików znanych na całym świecie.

 

Teodor Torosiewicz

Urodzony w Stanisławowie farmaceuta i balneochemik zbadał i określił skład chemiczny wód leczniczych w południowo-wschodniej Polsce. Dzięki temu przyczynił się do rozwoju uzdrowisk na tym terenie. Do tego udowodnił, że skład jakościowy i wysokość stężeń poszczególnych substancji źródeł mineralnych w Iwoniczu są bardzo zbliżone do sławnych wtedy wód adelajdzkich z Heibrunn w Bawarii.

Duże znaczenie dla farmacji miały jego badania nad zależnością przenikania światła przez ścianki szklanych naczyń aptecznych od ich barwy. Jako pierwszy w „Pamiętniku Farmaceutycznym Krakowskim” w 1836 r. opisał metody oraz korzyści płynące z przechowywania leków w naczyniach z zabarwionego szkła. Odkrycie Torosiewicza było podstawą do zastosowania kolorowych naczyń w aptekach – najpierw wśród aptekarzy w Berlinie, a później na całym świecie.

 

Kazimierz Funk

Badania i odkrycia tego polskiego uczonego zrewolucjonizowały dotychczasową wiedzę o chorobach organizmów ludzkich i zwierzęcych. W 1912 r. Kazimierz Funk po okresie żmudnych badań po raz pierwszy otrzymał preparat aktywny biologicznie. Doceniając jego wpływ na organizmy żywe, nazywa go „witamina”. Słowo to, które wprowadził do świata nauki, pochodzi od łacińskich: vita (życie) i amine (związki zawierające azot). Pierwszą wydzieloną substancję nazwał witaminą B, nie przypuszczając jeszcze, że jest to związek złożony, tworzący całą grupę związków. Warto dodać, że wydzielona z otrębów ryżowych witamina B1 (tiamina) okazała się czynnikiem likwidującym występującą wtedy chorobę beri-beri.

Z czasem Kazimierz Funk określił witaminy jako substancje organiczne niezbędne do życia i rozwoju ludzi oraz zwierząt. Ponadto rozszerzył swoje badania o wydzielenie innych witamin. Udowodnił tym samym ich istotny wpływ na życie organizmów i likwidowanie wielu schorzeń. Zwrócił uwagę na to, że brak witamin powoduje awitaminozę, której objawy są charakterystyczne dla braku poszczególnych witamin.

 

Edward Sucharda

Wspólnie z Bogusławem Bobrańskim opracował nie tylko kompletną metodę, ale także aparaturę do analizy elementarnej w skali centygramowej. Ponadto zmodyfikował ebulioskop Wojciecha Świętosławskiego. Pozwoliło to na oznaczanie ciężaru cząsteczkowego w skali półmikro, czyli przy użyciu minimalnych ilości badanych substancji. W ten sposób w 1928 r. wspólnie z Bobrańskim zaprezentował nową kompletną metodę oznaczania zawartości węgla i wodoru w związkach organicznych. Metoda ta była opisywana i stosowana nie tylko w Polsce, ale i na świecie.

Należy podkreślić, że Edward Sucharda uzyskał w Polsce 11 patentów na otrzymywanie związków i produktów chemicznych. W swoim dorobku miał także patenty austriackie, czeskie, francuskie i niemieckie.

 

Bogusław Bobrański

Odkrycia profesora Bobrańskiego przyczyniły się do rozwoju badań nad tlenkami zasad pirydynowych w Holandii i Japonii. Należy podkreślić, że ważnym osiągnięciem było uzyskanie jednych z pierwszych preparatów sulfonamidowych o silnym działaniu przeciwgruźliczym. Bobrański zajmował się też syntezą środków o działaniu psychotropowym, które doprowadziły do odkrycia wielu nowych zastosowań środków barbiturowych. W 1956 r. zsyntetyzował związek barbiturowy – proksybarbal, który znalazł zastosowanie jako lek Ipronal, produkowany w Polsce, Szwajcarii, Francji i na Węgrzech.

W kręgu zainteresowań Bogusława Bobrańskiego pojawiły się zagadnienia technologiczne. Odkrył on m.in. sposób uzyskiwania syntetycznej kamfory, otrzymywania ksantyny z drożdży piwnych, a z kwasu moczowego – kofeiny i teofiliny.

 

Oskar Troplowitz

Jego dziełem był pierwszy samoprzylepny plaster Leukoplast i zastępująca niepraktyczny proszek pasta do zębów Pebecoi. Ten mieszkaniec Gliwic zasłynął jednak na całym świecie kremem Nivea. W maju 1890 r. nadarzyła się okazja, która z czasem okazała się dla Troplowitza przełomowa. Mianowicie Paul Carl Beiersdorf chciał sprzedać swoje laboratorium w Altonie, dzisiejszej dzielnicy Hamburga. Troplowizt kupił zakład 1 września za 70 tys. marek. Wyposażył go w nowe maszyny, zrestrukturyzował i zmechanizował procesy produkcyjne. Jednocześnie pozostawił dotychczasową nazwę „Beiersdorf and Co.”. Wynikiem pracy farmaceuty był pierwszy na świecie krem, który nie ulegał rozwarstwieniu. Do jego przygotowania niezbędny jest eucerit – emulsja stworzona przez Izaaka Lifschutza. Troplowitz kupił na ten związek patent. Połączył go z wodą, gliceryną oraz olejkami eterycznymi. Nazwa kremu – Nivea – pochodzi od łacińskich śnieżnobiałemu łac. niveus/nivea/niveum, co oznacza „śnieżnobiały kolor”. Masowa produkcja rozpoczęła się w grudniu 1911 r., a współcześnie skład kremu niewiele różni się od tego sprzed ponad 100 lat.

 

Fot.: Muzeum Farmacji we Wrocławiu

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ