Polacy z roku na rok więcej wydają na farmaceutyki
Jak wynika z raportu Banku DNB i Deloitte, w ostatnich latach Polacy coraz więcej wydawali pieniędzy na farmaceutyki. Nominalny poziom tych wydatków stanowi niemałą część naszego PKB (1,4 proc. w 2012 r.), ale i tak są to jedne z najniższych wydatków w Europie.
Polacy z roku na rok więcej wydają na farmaceutyki. Wydatki na farmaceutyki w przeliczeniu na 1 mieszkańca dość dynamicznie zwiększały się – w okresie 2003-2012 w euro o 47 proc., tj. średnio 4,4 proc. rocznie. Podobna tendencja zachodziła w innych krajach – nowych członkach UE.
Mimo, że nominalny poziom wydatków na osobę w Polsce jest bardzo niski: 139 EUR (trzeci najniższy w EU28), wobec np. 510 EUR w Niemczech czy 488 EUR w Norwegii, to i tak stanowi on niemały odsetek polskiego PKB (1,4 proc. w 2012 r.). Można więc uznać, że wydatki Polaków na farmaceutyki są proporcjonalne do poziomu rozwoju naszego kraju w porównaniu z wieloma państwami starej UE (Niemcy 1,6 proc.; Francja i Belgia po 1,8 proc.). Podobnie, zestawienie wydatków na wyroby farmaceutyczne po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej (PPS) i zamożności kraju wskazuje, że Polska wpisuje się w ogólnoeuropejską zależność: im wyższy PKB na osobę, tym wyższe wydatki na leki na osobę.
Wśród czynników warunkujących wielkość wydatków na leki, z jednej strony, wolumen popytu na leki uzależniony jest od cech demograficzno-epidemiologiczno-behawioralnych społeczeństwa, czy też rozwiązań systemowych i panujących wzorców leczenia, a z drugiej strony – ceny leków. W Polsce średnia cena producenta netto w 2010 r. wyniosła 3,6 EUR, co oznacza, że była to drugą najniższa cena w UE.
Istotnym czynnikiem niskich wydatków na leki jest udział tańszych generyków w wolumenie sprzedaży. W Polsce jest on szczególnie wysoki – ok. 85 proc. W rezultacie wartościowy udział generyków w rynku aptecznym również należy do najwyższych (66 proc.). Trzeba zaznaczyć, że jeśli wydatki na leki w Polsce są relatywnie niskie, to w przeważającej części finansowane są ze źródeł prywatnych.
Źródło i fot.: informacja prasowa