Stawiamy na relaks, zdrową żywność i ekologiczne kosmetyki
Trend slow life jest w Polsce coraz popularniejszy. 24 proc. osób nie wyobraża sobie dnia bez chwili relaksu, a 19 proc. – bez chwili z naturą. Samo pojęcie slow life, czyli życie bez pośpiechu, w harmonii i równowadze między obowiązkami zawodowymi a życiem prywatnym, zna co czwarty Polak. Ideę świadomego życia kojarzymy ze zdrowym, ekologicznym odżywianiem, kontaktem z naturą czy używaniem naturalnych kosmetyków – wynika z raportu „Slow Life w Polsce 2018”.
Wydaje się, że ten trend slow life zaczyna być coraz istotniejszy, nawet jeśli ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że to jest slow life. Po prostu potrzebują relaksu, kontaktu z naturą, zdrowszego trybu życia i więcej ruchu. To odtrutka na nasze codzienne zabieganie
podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Magda Hajduk, prezes Naturativ.
Pojęcie slow life zna już 27 proc. osób – wynika z raportu „Slow Life w Polsce 2018” opracowanego przez Naturativ. Najczęściej to pojęcie łączymy z życiem bez pośpiechu, skupianiem się na przeżywaniu „tu i teraz”, życiową harmonią oraz równowagą pomiędzy pracą zawodową i obowiązkami a życiem prywatnym i odpoczynkiem.
Ponad połowa spośród tych, którzy wiedzieli, czym jest slow life, powiedziała, że realizuje tę ideę w swoim życiu. Kojarzy się ona Polakom ze zdrowym trybem życia, zdrową żywnością, byciem blisko natury i z rozwojem duchowym
wskazuje Magda Hajduk.
Co czwarta osoba zwraca uwagę na to, czy żywność, jaką kupują, jest ekologiczna
Blisko połowa sprawdza etykiety przez zakupem, a 14 proc. korzysta z prozdrowotnych aplikacji. Coraz więcej osób świadomie podchodzi też do kuchni: eliminuje cukier, je więcej warzyw, unika smażenia i pieczenia w tłuszczu.
Blisko połowa Polaków robi sobie czasami dzień tylko dla siebie – korzysta z domowego SPA, wycisza się przy muzyce czy książce i robi sobie drzemki. Co czwarta osoba kupuje naturalne kosmetyki. Ten segment rynku kosmetycznego prężnie się rozwija.
Kosmetyki naturalne pojawiły się dosyć wysoko, zwłaszcza w odpowiedzi na pytanie, na co Polacy chcieliby wydawać więcej pieniędzy w obszarze slow. Na pierwszym miejscu badani Polacy wskazali sposób spędzania wolnego czasu, czyli więcej urlopów, wypoczynku bliżej natury, pobytów w SPA – więc generalnie relaks, na drugim miejscu właśnie kosmetyki naturalne
mówi prezes Naturativ.
Z badania wynika, że niemal jedna czwarta badanych chciałaby móc zainwestować większe środki w wakacje i urlopy, a 16 proc. – w naturalne kosmetyki (wśród kobiet odsetek ten wynosi 24 proc.). Dla starszych osób atrakcyjną kategorią jest zdrowa, ekologiczna żywność (29 proc.). Wcielanie na co dzień idei świadomego życia najczęściej deklarują właśnie osoby z najstarszej grupy wiekowej, powyżej 54 lat, jednak także młodsi wskazują, że idea slow life staje się dla nich istotna.
Interesujące w naszym badaniu jest to, że młodzi ludzi – w przedziale wiekowym 15–18 lat, najbardziej uwierzyli w slow life i poruszyli w swoich wypowiedziach takie kategorie, których w ogóle nie poruszali inni, np. minimalizm
wskazuje Magda Hajduk.
Najmłodsi chcą być bliżej natury (43 proc.), stawiają na aktywność fizyczną i ekologię (po 48 proc.) czy rozwój duchowy. To także pokolenie, które charakteryzuje minimalizm – uważają, że mają zbyt dużo rzeczy. Ważniejsze niż dla millenialsów są dla nich więzi rodzinne i dbałość o relacje. Zwracają też uwagę na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Bardzo istotna jest też dla nich ekologia, czyli zwracają uwagę na środowisko, na to, co może w jakiś sposób wpłynąć na nas za jakiś czas. To bardzo ciekawy wynik
podkreśla Magda Hajduk.
Komentarze