Witaminy i mikroelementy zadbają o naszą odporność mimo niekorzystnej pogody
System odpornościowy dziecka, zwłaszcza w okresie zimowo-wiosennym, wymaga troski i wsparcia. To właśnie on odpowiada za ochronę organizmu przed wirusami i bakteriami. Jednak to, czy będzie spełniał swoje zadanie, w dużej mierze zależy od codziennego menu naszych pociech. Co dawać maluchowi, aby zminimalizować objawy wiosennego przesilenia?
Trudny czas dla zdrowia
Mówi się, że kryzys związany ze zmianą pór roku – czyli tzw. przesilenie wiosenne – dzieci przechodzą łagodniej niż dorośli. Niestety, nie jest to prawda. Również najmłodsi w tych dniach zmagają się z sennością, uczuciem przemęczenia, kłopotami z koncentracją, a nawet skarżą się na bóle głowy czy oczu. Co wrażliwsi mają podrażnioną i przesuszoną skórę oraz osłabioną odporność. Tę ostatnią na próbę wystawia też przebywanie w dużych skupiskach rówieśników. Winę za gorsze samopoczucie ponosi nie tylko niekorzystna aura i przedłużający się brak słońca. Również brak ruchu na świeżym powietrzu (kto by chciał wychodzić, gdy pada czy wieje?) oraz zimowa dieta (mało warzyw i owoców, za to sporo cukru) sprawiają, że i dorośli, i dzieci zgodnie narzekają na spadek energii i często łapią infekcje.
Zdrowie na talerzu
Oto częste objawy wiosennego przesilenia oraz sprawdzone sposoby ich niwelowania.
- Bóle głowy, rozdrażnienie i osłabienie fizyczne – często w okresie przesilenia wiosennego spowodowane są problemami z zatokami. Prostym, skutecznym i bezpiecznym sposobem będzie podanie maluchowi wody z cytryną i imbirem, która zmniejszy stan zapalny oraz pomoże udrożnić zatoki. Na talerzu powinny pojawić się: kasza jaglana, płatki owsiane i gryczane, marchewka, dynia, pomidory, cukinia, szpinak i papryka. Pamiętajmy również, że bóle głowy powoduje niedobór witamin D, B6, B12 i kwasu foliowego. Gdzie ich szukać? Najlepszym źródłem będą ryby, mleko, jaja, sery, rośliny strączkowe (fasola), jabłka oraz mleko sojowe.
- Kłopoty z koncentracją – pomyślmy o wzbogaceniu diety dziecka o produkty bogate w witaminy A, E i C, lecytynę, kwas foliowy i witaminę B12. Znaleźć je można między innymi w: orzechach, pestkach dyni, kiełkach pszenicy, orzeszkach ziemnych, soi, roślinach strączkowych, owocach pestkowych, warzywach liściastych, winogronach, bananach, pomarańczach, morelach, awokado, melonach, pomidorach i ziemniakach.
- Przesuszona skóra i przesuszone lub pękające kąciki ust – pierwszym krokiem do zniwelowania tego problemu będzie ograniczenie spożywania słodyczy i słodkich napojów. Zamiast nich warto dawać maluchowi dużo wody mineralnej, która nie tylko nawodni organizm w okresie grzewczym, ale również wspomoże przemiany biochemiczne w mózgu. Pękające kąciki ust to często objawy niedoborów witamin z grupy B oraz minerałów, takich jak żelazo i cynk. Dlatego oprócz kiełków pszenicy, fasoli, migdałów czy choćby zielonego groszku spróbujmy namówić dziecko do skosztowania pieczeni wołowej, a może nawet małży czy wątróbki.
Na ratunek niejadkom
Niestety czasem dieta nie wystarczy, aby nie dać się chorobie. Na nic pieczołowicie komponowane menu, kiedy jesteśmy rodzicami wybrednego niejadka. Zwłaszcza że do grupy „nie lubię” dużo częściej zaliczane są wartościowe produkty niż słodycze. Sporym wyzwaniem jest również pilnowanie, co nasza pociecha je (lub raczej – czego nie je) w szkolnej stołówce. Zamiast bawić się w detektywa, lepiej skorzystać ze sprawdzonych i skutecznych sposobów. Jednym z nich jest skomponowany specjalnie dla potrzeb najmłodszych koktajl witamin. Przygotowane przez specjalistę od zdrowia muliwitaminowe tabletki do ssania o smaku malinowym Plusssz Junior zawierają wszystkie składniki potrzebne naszemu dziecku w dawce odpowiedniej dla jego wieku. Atrakcyjna forma pastylek to również zdrowa alternatywa dla słodyczy – mają przyjemny owocowy smak, który zawdzięczają sproszkowanym owocom maliny i dostarczają dzienną porcję zdrowia w każdej porze roku.
Komentarze