Poszukiwanie alternatywnego źródła dostaw API
Po zarejestrowaniu produktu leczniczego i wprowadzeniu go do obrotu większość firm farmaceutycznych rozważa możliwość znalezienia alternatywnego źródła dostaw substancji czynnej (API – ang. Active Pharmaceutical Ingredient). Takie rozwiązanie gwarantuje bezpieczeństwo produkcji w szczególności pod kątem zapewnienia jej ciągłości.

Wybór dostawcy
Jeżeli stosowane API jest opisane przez Farmakopeę Europejską (EP), to najprawdopodobniej będziemy musieli stanąć przed wyborem pomiędzy dostawcą posługującym się Europejskim Certyfikatem zgodności z monografiami Farmakopei Europejskiej (CEP – ang. Certificate of suitability to the monograph of the European Pharmacopoeia) a posługującym się ASMF (ang. Active Substance Master File). W ofertach tych dwóch grup dostawców wyraźnie widoczna jest różnica cenowa – przewagę mają ci drudzy. Wybór dostawcy musi być jednak poparty rzetelną analizą finansową i merytoryczną.
Jeśli wybieramy dostawcę z ASMF-em, to zgodnie z europejskim prawem farmaceutycznym dokonujemy zmiany typu II (B.I.a.1)[1], co wymaga wprowadzenia istotnych zmian w dokumentacji rejestracyjnej i nierzadko związane jest również z dużymi nakładami na prace analityczne. Pierwszym działaniem jakie powinno zostać podjęte, jest audyt miejsca wytwarzania API, potwierdzający, że dostarczona dokumentacja odzwierciedla prace wykonywane w miejscu wytwarzania. Ochroni to zakład przed zaangażowaniem relatywnie dużych środków finansowych w prace na dalszych etapach zmiany i potwierdzi bezpieczeństwo wytwarzanego produktu leczniczego. Niezbędna jest tu często daleko posunięta zmiana specyfikacji dla substancji czynnej, a nierzadko i specyfikacji dla produktu leczniczego. Do tego rewalidacji mogą wymagać metody analityczne stosowane zarówno dla API, jak i FDF (ang. Final Dossage Form) oraz, co najistotniejsze, proces wytwarzania – należy wyprodukować 3 serie, które potwierdzą jakość i stabilność produktu otrzymanego z zastosowaniem nowego API.
Problemy
Jeżeli na którymś z tych etapów prac pojawią się problemy, np. z opracowaniem nowej metody analitycznej lub co gorsza ze zmianami w procesie wytwarzania, to szybko może się okazać, że koszty przekroczą przewidywane oszczędności związane ze wprowadzeniem nowego dostawcy API do dokumentacji. Po stronie kosztów takiej zmiany należy ująć nie tylko ceny surowców potrzebnych do wytworzenia produktu, ale także: wniosek o zmianę w URPL, przygotowanie i walidacja metod analitycznych, wytworzenie serii produktu leczniczego, przygotowanie zmiany w tym wszystkich prac badawczych.
Ważna decyzja
Odpowiednio sporządzona analiza kosztów może wskazywać, że wybranie dostawcy posługującego się świadectwem CEP będzie jednak prostsze i tańsze. Biorąc pod uwagę, że wymagania urzędów rejestracji w takim wypadku są dużo mniejsze (zmiana typu IAIN)[1], a zatem i łatwiejsze do spełnienia, może nawet wydawać się tu zasadne kupowanie od dostawcy, u którego cena API jest wyższa, o ile takie działanie jest usprawiedliwione zapewnieniem ciągłości produkcji.
[1] Guidelines on the details of the various categories of variations, on the operation of the procedures laid down in Chapters II, IIa, III and IV of Commission Regulation (EC) No 1234/2008 of 24 November 2008 concerning the examination of variations to the terms of marketing authorisations for medicinal products for human use and veterinary medicinal products and on the documentation to be submitted pursuant to those procedures.
Więcej w numerze 3/2014 magazynu „Przemysł Farmaceutyczny”
Fot. freeimages.com