Partner serwisu
29 października 2014

29 października: Światowy Dzień Udaru Mózgu

Kategoria: Ciekawostki

29 października obchodzony jest Światowy Dzień Udaru Mózgu. Jedną z konsekwencji udaru jest spastyczność kończyny górnej, która stwarza znaczne ograniczenia w życiu codziennym. Nad spastycznością można i trzeba pracować. Kampania „Otwórz dłoń po udarze” pokazuje, jak przejść trudną drogę do odzyskania lub poprawy sprawności.

29 października: Światowy Dzień Udaru Mózgu

W Polsce rocznie udaru doznaje ok. 90 tys. osób. U 20-40 procent pacjentów w ciągu kilkunastu tygodni dochodzi do rozwoju wzmożonego napięcia mięśniowego (spastyczności). Ręka objęta spastycznością nie reaguje na polecenia mózgu tak, jak dotychczas. Przykurczone mięśnie uniemożliwiają jej pełen zakres ruchów i czasem powodują ból. Prozaiczne dotąd czynności, jak chwytanie i puszczanie przedmiotów, stają się niemal niewykonalne.

Z pomocą pacjentom dotkniętym spastycznością poudarową przychodzi kampania „Otwórz dłoń po udarze” oraz specjalnie przygotowany poradnik, który można pobrać ze strony www.fum.info.pl – mówi Adam Siger, wiceprezes Fundacji Udaru Mózgu, współorganizatora kampanii „Otwórz dłoń po udarze”.

Niesamowita dłoń

Dłonie stanowią jedną z najważniejszych części ciała. Służą wykonywaniu rozmaitych czynności, zawieraniu znajomości, wyrażaniu emocji, a także poznawaniu świata. „Niosąc herbatę w ulubionym kubku, łapiemy go za ucho jedną ręką, drugą go podtrzymujemy. Spastyczność powoduje utratę kontroli nad ręką, jej ruchy nie są już skoordynowane z pracą reszty ciała. Dłoń oraz ręka nie reagują i nie układają się tak jak dotychczas, a najprostsze czynności stają się wyzwaniem” – dodaje Adam Siger, wiceprezes Fundacji Udaru Mózgu.

Spastyczność to nie wyrok

Poprawa sprawności ruchowej w spastyczności poudarowej jest możliwa. „Postępy w powrocie do zdrowia u każdego pacjenta będą inne. Zależą od rozległości udaru i stopnia nasilenia spastyczności. Czasem powrót do zdolności fizycznych sprzed udaru nie jest możliwy. Jednak odpowiednie ćwiczenia i leczenie mogą poszerzyć zakres ruchów dłoni i przybliżyć osoby dotknięte spastycznością do samodzielności” – zaznacza profesor Jarosław Sławek, ordynator Oddziału Neurologii i Oddziału Udarowego Spółki „Copernicus” Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku oraz kierownik Zakładu Pielęgniarstwa Neurologiczno-Psychiatrycznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

W długotrwałym procesie rehabilitacji pomocą dla pacjentów jest metoda leczenia spastyczności, która od bieżącego roku została objęta refundacją. „Udało się wprowadzić w Polsce do użycia metodę uważaną za najbezpieczniejszą w leczeniu spastyczności – iniekcje toksyny botulinowej do nadmiernie aktywnych, napiętych, bolesnych mięśni. Warto pamiętać o dodatkowej szansie na lepsze życie po udarze mózgu, jaką stwarzają nowe metody leczenia, warto też być wytrwałym i cierpliwym w rehabilitacji, bo to jedyna recepta  na sukces” - mówi profesor Jarosław Sławek.

3 kroki do otwarcia dłoni w spastyczności

Ze spastycznością należy pracować świadomie i stopniowo. Ręka, mimo ograniczonej sprawności, jest bardzo wrażliwa na ruch. Nieodpowiednie postępowanie ze spastyczną ręką i dłonią może spowodować pogorszenie jej stanu. Aby bezpiecznie pracować nad spastyczną ręką, warto wykonać trzy kroki, opisane w poradniku „Otwórz dłoń po udarze”:

1 - wiedza – to przede wszystkim poznanie choroby, jej objawów i  skutków. Zdobywając informacje na temat swojej dolegliwości, pacjenci będą mogli lepiej zrozumieć zachowania i możliwości własnego ciała.

 2 - leczenie – polscy pacjenci mają dostęp do terapii, która sprawia, że napięcie mięśniowe łagodnieje, a praca nad ręką staje się bardziej efektywna. Leczenie oferują ośrodki w całym kraju. Na stronie internetowej www.fum.info.pl odnaleźć można listę poradni wraz z adresami. 

3 - fizjoterapia - odpowiedni dobór ćwiczeń i wytrwała praca mają kluczowe znaczenie w walce
ze spastycznością. W poradniku odnaleźć można przykłady ćwiczeń oraz dobre i złe praktyki zachowań w spastyczności.

Jak mówi Agnieszka Prasol, pacjentka po udarze krwotocznym mózgu: „Dzięki rehabilitacji i leczeniu udało mi się wypracować postępy w poruszaniu ręką. Muszę jednak nieustannie ćwiczyć samodzielnie i z rehabilitantami, aby zakres ruchów mógł się poprawiać. To trochę jak nauka języków obcych, zapomina się, gdy się nie ćwiczy".

Źródło i fot.: informacja prasowa Konkret PR

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ