Sensilab Polska: W zarządzaniu jesteśmy spontaniczni
– Nie mamy sformalizowanych styli zarządzania liderami. W zarządzaniu kierujemy się zdrowym rozsądkiem i uczciwością, co wynika z faktu, że nasza firma jest stosunkowo niewielka – mówi Beno Dolžan, prezes Sensilab Polska Sp. z o.o.
B. Dolžan podkreśla, że nie jest formalistą i teoretykiem. Dodaje również, że część liderów firmy została przejęta z dawnej Polfy Łódź, a głównym wyzwaniem jest dla spółki sukcesja – znalezienie następców najważniejszych pracowników.
– Praca w zespole Sensilab bardzo przypomina relację panujące w domu, pomiędzy rodzicami a dziećmi; podstawowe zasady, oczekiwania, a przede wszystkim charakter człowieka, pozostają niezmienione od najmłodszych lat, albo ulegają niewielkim zmianom.. Dla przykładu: zdaję sobie sprawę, że jeden szkrab raczej nie wyrośnie na szefa, za to drugi już przejawia talenty do zarządzania i delegowania – przynajmniej w domu – mówi prezes Sensilab, który wspomina pracę w korporacji, gdzie musiał przeprowadzać różnego rodzaju „review”.
– Wiem, że dla 90% pracowników była to udręka. Firma chciała, by byli oni szczerzy, a z drugiej strony niechętnie patrzyła na „odchylenia” w statystykach. Inaczej postępujemy w Sensilab – staramy się rozmawiać o kwestiach, które bolą pracowników. Zapewne optymalne rozwiązanie leży po środku.
Wypowiedź pochodzi z debaty, zorganizowanej 6.10.2015 przez firmę BMP w ramach konferencji „Przemysł Farmaceutyczny 2015” oraz „Przemysł Kosmetyczny 2015”
Fot. SENSILAB