Będzie więcej robotów. Trendy dla przemysłu na rok 2016
Roboty, drukarki 3D, drony. W przemyśle zaczną się pojawiać pomysły rodem z science fiction. W fabrykach w szybkim tempie przybywa też robotów.
IFR (International Federation of Robotics) szacuje, że między rokiem 2015 a 2018 na całym świecie przybędzie 1,3 miliona nowych robotów przemysłowych. W przemyśle samochodowym i metalowym są one na porządku dziennym. Coraz częściej pojawiają się także w branżach elektronicznej, spożywczej czy farmaceutycznej.
– Nowoczesne roboty przemysłowe są szybkie, dokładne i niezawodne. Poza tym, w ramach produkcji w modelu ciągnionym, która staje się dziś standardem na świecie, pozwalają reagować elastycznie na rzeczywiste zapotrzebowanie. Warto też podkreślić, że stale zmniejsza się technologiczna przepaść między krajami najbardziej rozwiniętymi a rozwijającymi się – wyjaśnia Katarzyna Szczupał-Vieweg.
Jak informuje MIT Technological Review, już dwa lata temu największym na świecie importerem robotów przemysłowych zostały Chiny. To fabryka świata, ale w tej chwili liczba jednostek w przeliczeniu na jednego pracownika jest tam nadal o wiele niższa niż w zaawansowanych technologicznie krajach. W ciągu dekady ma się to jednak zmienić. Chińskie władze przyjęły w zeszłym roku strategię „Made in China 2025”, która przewiduje dynamiczną automatyzację, cyfryzację i robotyzację produkcji (jest w tym podobna do niemieckiego programu Industrie 4.0).
Źródło i fot.: Staufen