Tabletkowanie rotacyjne – czy niezbędne w laboratorium?
Produkcja tabletek bywa trudna, gdy zmieniają się fizyczne cechy substancji, mające zasadniczy wpływ na efekt tabletkowania. Do głosu dochodzi wówczas inżynieria farmaceutyczna. Laboratoryjne badania wiele wnoszą, ale warunkiem powodzenia jest łatwe stosowanie urozmaiconych nacisków. Temu celowi służą urządzenia, których rozwój obserwuje się w ostatnich latach. Czy swym wyglądem i sposobem działania muszą naśladować produkcyjną tabletkarkę.
Przyjrzyjmy się współczesnym tabletkarkom (rys.1). Historycznie najstarsze są maszyny mimośrodowe (kolumna 1). Po nich wynaleziono maszyny rotacyjne, radykalnie poprawiające wydajność (kol.2-5). Dla potrzeb badawczych powstają nowe konstrukcje (kol.6), budową i działaniem odmienne od tabletkarek rotacyjnych. Maszyny mimośrodowe i rotacyjne (kol.1-5) cechuje zależność nacisków od napełnienia matryc, zaś maszyny pokazane w kolumnie 6 są tej zależnościcelowo pozbawione. Różnice pomiędzy poszczególnymi tabletkarkami (rys.2) będą przedmiotem rozważań w dalszej części artykułu.
Problem
Do dokładniejszego omówienia tematyki badawczej skłaniają niektóre trudności zakłócające proces lub czyniące go mało optymalnym. Dają się one dokładniej zaobserwować od ponad 20 lat, a istniały zapewne dużo wcześniej. W zasadzie jest jeden duży problem, streszczający się smutnym stwierdzeniem, że starannie przygotowana formulacja nie tabletkuje się w sposób oczekiwany. Powody mogą być rozmaite. Najważniejsze zebrano w postaci listy...
Autor: Jerzy Lasota, Farmaserwis
Cały artykuł w pliku do pobrania.