Wprowadzenie obowiązku zgłaszania zamiaru wywozu leków za granicę
Wywóz leków z naszego kraju to problem z pogranicza zagadnień nie tyle medycznych, co przede wszystkim prawnych, ekonomicznych i politycznych. Jego osią jest konflikt interesów między podmiotami obecnymi na rynku farmaceutycznym.
Kontrowersje związane z wywozem leków z Polski
Trzeba jasno powiedzieć, że niekontrolowany wywóz produktów leczniczych z Polski i spowodowane tym braki na rynku aptecznym stanowią bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów.
Braki wielu leków na rynku aptecznym spowodowane są po części działaniami niektórych aptek i hurtowni sprzedających leki za granicę. Tu chodzi o duże pieniądze. Takie praktyki generują przychody znacznie przekraczające te, które można osiąga na polskim rynku farmaceutycznym.
Zasadność eksportu równoległego
Leki z Polski są wywożone legalnie i nielegalnie (dotyczy to przede wszystkim leków refundowanych) – bezpośrednio z niektórych hurtowni, bezpośrednio z aptek oraz z aptek pośrednio przez hurtownie. Tylko pierwsza forma, tzn. handel równoległy, jest w świetle prawa legalna i zgodna z zasadą swobodnego przepływu towarów (wynika z regulacji unijnych). Pozostałe dwie są nielegalne. Takie praktyki to psucie rynku. Nie tylko interes pacjentów jest zagrożony, ale łamane są regulacje wynikające z Prawa farmaceutycznego.
Zawężony kanał dystrybucji
Obrót produktami leczniczymi, mimo znacznej reglamentacji, wciąż jest obrotem wolnorynkowym. Każdy rodzaj reglamentacji działalności gospodarczej powinien następować przez regulacje ustawowe, niebudzące kontrowersji i wątpliwości. Nałożenie na producentów obowiązku zaopatrywania w leki wszystkich hurtowni farmaceutycznych bez wyjątku należy oceniać z dwóch perspektyw. Z jednej strony przez pryzmat konstytucyjnej zasady swobody prowadzenia działalności gospodarczej i związanej z tym wolności kontraktowania. Z drugiej zaś – w kontekście konstytucyjnej zasady równości, przy czym zasada równości nie zabrania różnicowania adresatów danej normy prawnej. Ograniczenie prawa do swobody zawierania umów i narzucanie jej treści, wskazywanie kontrahenta, łamie także normy zawarte w Kodeksie cywilnym dotyczące swobody zawierania umów. Taka swoboda może być ograniczona jedynie uzasadnionym, ważnym interesem publicznym. A jest nim na pewno ochrona zdrowia publicznego, stanowiąca podstawowy cel wszelkich regulacji dotyczących produkcji, dystrybucji i stosowania produktów leczniczych. Dla pacjenta nie ma większego znaczenia, czy apteka ogólnodostępna będzie zaopatrywana przez dużą czy małą hurtownię farmaceutyczną. Ważne, żeby lek był dostępny. Swoboda zawierania umów, kontraktowania, nie zagraża więc dostępności leków i nie narusza ważnego interesu publicznego.
Zmiany w Prawie farmaceutycznym
Konieczne jest wprowadzenie systemowych zmian w dystrybucji oraz kompleksowe uregulowanie kontroli eksportu leków z Polski. Opowiadam się za wprowadzeniem obowiązku zgłaszania do inspekcji farmaceutycznej zamiaru wywozu leków za granicę. Wszelkie regulacje w tym zakresie nie mogą być sprzeczne ze swobodą prowadzenia działalności gospodarczej i ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów. Należy precyzyjnie określić obowiązki podmiotu odpowiedzialnego, hurtowni i aptek w tym zakresie.
Fot. zasoby własne autora