Partner serwisu
10 lutego 2017

NIK: rynek suplementów diety do poprawy

Kategoria: Z życia branży

Wnioski i uwagi NIK

Rynek suplementów diety w Polsce ocenić należy jako obszar wysokiego ryzyka zdrowotnego, niedostatecznie zdiagnozowanego i nadzorowanego przez służby państwowe odpowiedzialne za bezpieczeństwo żywnościowe. Najwyższa Izba Kontroli wskazała zatem na konieczność objęcia tego obszaru przez Ministra Zdrowia szczególnym nadzorem, w celu wyegzekwowania od organów sprawujących nadzór nad bezpieczeństwem suplementów diety realizacji wszystkich obowiązków wynikających z już obowiązujących aktów prawnych.

Ponadto, Najwyższa Izba Kontroli widzi potrzebę podjęcia działań legislacyjnych, zmierzających do wprowadzenia nowych kompleksowych rozwiązań prawnych rangi ustawowej, dotyczących suplementów diety.

W ocenie NIK konieczne jest także podjęcie przez Ministra Zdrowia na szeroką skalę działań o charakterze edukacyjno-informacyjnym w zakresie racjonalnego stosowania suplementów diety. Działania te powinny być przeprowadzane we współpracy z Ministrem Edukacji Narodowej oraz Ministrem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, aby informacje na temat suplementacji i zagrożeń związanych z nieodpowiedzialnym spożywaniem suplementów diety przekazywać obywatelom już w młodym wieku, na równi z wiedzą dotyczącą niebezpieczeństwa stosowania różnego rodzaju używek.

W zakresie sprzedaży internetowej, niezbędne jest także podjęcie przez Głównego Inspektora Sanitarnego działań prawno-organizacyjnych umożliwiających dokonywanie przez Inspekcję Sanitarną zakupu suplementów diety w formie sprzedaży na odległość (sprzedaż internetowa), w celu pobrania próbek z zakupionego produktu do wykonania badań laboratoryjnych.

Brak opłat z tytułu notyfikacji suplementów diety sprawia, że do Inspekcji Sanitarnej zgłaszane są także produkty, które w rzeczywistości nie mają trafić na rynek, a ich zgłoszenie ma na celu jedynie „sondowanie opinii” GIS w odniesieniu do ich składu. Angażuje to siły i środki tego organu w rozważania dotyczące produktów nietrafiających na rynek. Ograniczeniu tego zjawiska sprzyjałoby wprowadzenie opłat z tego tytułu (w niektórych krajach UE obowiązują takie opłaty - na poziomie od kilkudziesięciu do kilkuset euro za zgłoszenie). Środki uzyskane z tych opłat mogłyby być kierowane na cele związane z edukacją społeczną w zakresie suplementów diety i promocje zdrowego trybu odżywiania.

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ