Partner serwisu
24 kwietnia 2017

Zmiany w ustawie prawa farmaceutycznego zdaniem eksperta

Kategoria: Z życia branży

3. Nowelizacja nie przewiduje żadnych wywłaszczeń


Kolejną, budzącą ogromne emocje kwestią są rzekome wywłaszczenia dzisiejszych właścicieli aptek. To zupełnie nieuprawnione twierdzenie, nie mające uzasadniania ani w dziś obowiązujących przepisach, ani w projektowanych nowelizacją.


Zapisy nowelizacji – podkreślmy z całą mocą za twórcami projektu – odnoszą się jedynie do tych aptek, które dopiero powstaną, nie dotyczą więc aptek już istniejących. W nowelizacji nie ma mowy o wywłaszczeniu, odbieraniu majątku tym, którzy już apteki mają. Tego typu uwagi i wymienianie w tym kontekście ogromnych, wielomiliardowych kwot, jest więc nieuzasadnione, bo skoro nie będzie wywłaszczeń, nie może być odszkodowań. Głoszenie takich tez ma na celu jedynie wywołanie paniki i odwrócenie uwagi od przyczyn, dla których nowelizacja jest procedowana, a więc od nieprawidłowości występujących dziś na rynku aptecznym, a będących skutkiem jego nadmiernej koncentracji.


4. Młody farmaceuta wreszcie otworzy aptekę


Przeciwnicy nowelizacji Pf straszą dziś przyszłym bezrobociem wśród farmaceutów i niemożnością otwierania przez nich własnych aptek po wejściu w życie nowych przepisów. I jedno, i drugie twierdzenie jest fałszywe.


W Polsce mamy dziś około 30 tysięcy farmaceutów. W praktyce na jedną aptekę przypada 1,5 czynnego zawodowo farmaceuty, co nie zabezpiecza nawet dziś potrzeb aptek, w przypadku gdyby wszystkie one chciały pracować zgodnie z przepisami na dwie zmiany – farmaceuta musi być bowiem w aptece przez cały czas jej pracy. Młodzi ludzie nie garną się dziś do studiowania farmacji, bo to bardzo trudne studia, a przyszłe zarobki często nie są adekwatne ani do wiedzy, ani do odpowiedzialności farmaceuty. W rzeczywistości farmaceutów zaczyna więc brakować, świadczą o tym między innymi liczne ogłoszenia zamieszczane na stronach okręgowych izb aptekarskich w całym kraju. Do tego braku przyczynia się też zaawansowany wiek wielu farmaceutów, kilka tysięcy farmaceutów zbliża się dziś lub nawet przekroczyło wiek emerytalny – ktoś musi ich w aptekach zastąpić.


Druga kwestia – otwieranie własnych aptek przez młodych farmaceutów. Dane z ostatnich lat jasno wskazują, że młodzi farmaceuci, a nawet szerzej – farmaceuci w jakimkolwiek wieku, raczej nie otwierają nowych aptek. Czynią to głównie sieci apteczne. Osłabienie ich wpływu na rynek, o którym wspomina opinia BAS, uniemożliwienie dużym podmiotom otwierania nowych placówek stworzy więc miejsce dla młodych, którzy zechcą to zrobić, dając im jednocześnie gwarancję, że nie będą musieli borykać się z wyniszczającą konkurencją, bo nikt nie otworzy kolejnej apteki najbliższym sąsiedztwie. Młodzi farmaceuci będą też mogli przejmować bądź odkupować istniejące już apteki; dziś i to robią głównie sieci.


5. Na rynku nie będzie klanów


Nośnym, wywołującym emocję i posmak sensacji, ale z gruntu fałszywym jest też twierdzenie przeciwników nowelizacji ustawy, że farmaceuci chcą stworzyć zamknięte farmaceutyczne klany, dla których dostępne będzie prowadzenie aptek.


Zacznijmy od tego, że właśnie dzięki wejściu w życie procedowanego projektu, możliwe będzie funkcjonowanie na rynku aptecznym nie tych młodych ludzi, których rodzice lub inni krewni mają już apteki bądź sieci apteczne, ale tych, którzy zdobędą odpowiednie wykształcenie (a więc tytuł magistra farmacji), przejdą odpowiednie praktyki i zdobędą prawo wykonywania zawodu. A to akurat zupełnie nie zależy od koneksji rodzinnych, ale od predyspozycji i pracowitości młodego człowieka. Nowelizacja otworzy więc rynek przed młodymi farmaceutami.


Popieranie przez środowisko farmaceutyczne tej zmiany bynajmniej nie uprzywilejowuje więc samych farmaceutów czy członków ich rodzin. Dzieci wielu farmaceutów nie mają wykształcenia farmaceutycznego, nie będą więc mogły przejąć rodzinnych biznesów. Dotyczy to też członków władz samorządowych. Wśród członków Naczelnej Rady Aptekarskiej tylko dwie osoby mają takich wykształconych następców. Nie z myślą o sobie, o przedstawicielach swojego środowiska, ale dla dobra pacjenta farmaceuci popierają więc projekt nowelizacji Pf.

 

Źródło: Informacja prasowa

Fot.: 123rf.com

Autor opinii: prof. dr hab. Marek Szydło, ekspert ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ